Radosław Rado to pierwszy mieszkaniec Łodzi, który skierował do mnie prośbę wyborczą. Było to na początku sierpnia, dosłownie kilka chwil po oficjalnej wiadomości o moim kandydowaniu w wyborach -„Panie Tomaszu, co z ważnym dla Łodzian łącznikiem Radogoszcz, do mającej powstać trasy S14? Oczekuję powstania łączników – po co nam obwodnica bez dojazdów?” Razem z innymi posłami Łódzkiego Zespołu Parlamentarnego walczymy, by zachodnia obwodnica Łodzi miała odpowiednie węzły. Złożyliśmy w tej sprawie odpowiednią poprawkę budżetową. W budżecie szukamy środków i na inne łódzkie potrzeby. Podpisaliśmy się pod 11 poprawkami. Szkoda, że nadal w łódzkim zespole nie ma ani jednego posła obozu rządzącego, ale wierzę, że w sprawie S14 są razem z opozycją. Obwodnica potrzebna jest i dla Nowosolnej. W tej kadencji trzeba zrobić wszystko by nabrała realnych kształtów.
Kształtu nabrał już za to koncert charytatywny dla Hani. Tych dwóch przystojnych młodych mężczyzn to uczniowie łódzkiej szkoły muzycznej. To oni odpowiadają za przygotowanie koncertu, który 8 lutego 2020 r. odbędzie się w Art Inkubatorze przy ul. Tymienieckiego w Łodzi.
Na zdjęciu z prawej, to Iwo, gra na saksofonie, Janek, z lewej, na klarnecie i gitarze. Ułożyli świetny program koncertu, zagrają zespoły rockowe, jazzowe, których członkowie to oczywiście uczniowie szkoły muzycznej. Wstęp na koncert jest darmowy, dobrowolne datki będą zbierane do puszek, m.in. w czasie aukcji, którą poprowadzę oraz ze sprzedaży ciast, które upieką uczniowie. A wszystko by zebrać pieniądze dla Hani!
Poznałem ją w czasie kampanii wyborczej, bo właśnie wtedy nastąpił u niej wznowę białaczki. Odwiedzałem Hanię w szpitalu, zorganizowałem pierwszą akcję poszukiwania dawców szpiku dla niej i innych chorych. Wsparła mnie wówczas niezawodna, poznańska Drużyna Szpiku, z którą związany jestem od kilku lat. Hania skończyła ostatni etap chemioterapii, przygotowywana jest do przeszczepu szpiku w klinice we Wrocławiu. Więcej szczegółów w najbliższym czasie. Dzisiaj zbieram gadżety na aukcję, na koncert 8 lutego czekam chyba z większą niecierpliwością niż na występ Carlosa Santany.
W ostatni poniedziałek stycznia byłem w Koluszkach. Któż z Was nie był w tym mieście? Kto nie przejeżdżał pociągiem przez Koluszki, to nie wie czym są polskie koleje ? Być może ktoś z Was pamięta jeszcze smak bigosu z dworcowego baru! Kultowego baru już nie ma, ale będzie karnawałowy bal na dworcu, niemal taki jak ten sylwestrowy w filmie Filipa Bajona – „Bal na dworcu w Koluszkach”. Koluszki to dzisiaj gmina mająca prawie 23 tys. mieszkańców, ważna gmina w moim okręgu wyborczym. W ostatnim czasie zmienia się niewyobrażalnie. Przyjemnie spędziłem czas na noworocznym spotkaniu, burmistrzowi Waldemarowi Chałatowi dziękuję za zaproszenie. Poseł Tomasz Zimoch będzie w Koluszkach bywał i pewnie zapisze niejedną kartę w pamiętniku młodego posła. Kiedy wchodziłem na scenę Ośrodka Kultury w Koluszkach to tylko sobie powtarzałem: nie pomyl się, nie powiedz Koszulki! Składając gratulacje i życzenia oczywiście tak powiedziałem. To był miły poniedziałkowy wieczór. Przypomniało mi się jak spędziłem przed laty kilka nocy w Koluszkach, kiedy wracając z pracy w Warszawie, miałem przesiadkę i spóźniłem się na ostatni pociąg do Łodzi.