Strona główna Sejm Z pamiętnika młodego posła ? 25.01.2020, cz. 2

Z pamiętnika młodego posła ? 25.01.2020, cz. 2

0
suski

Złość, bezradność, wkurzenie! Siedzący obok mnie, poseł ze Szczecinka, Jerzy Hardie Douglas co chwila powtarzał: „Tomek, spokojnie, bo mi dostaniesz tu udaru”. Krew mnie dosłownie zalewała, kiedy obóz rządzący po raz kolejny demolował sejm, prawo, zasady dobrego wychowania i odrzucał uchwałę Senatu dotyczącą ustawy „kagańcowej”. No bo jak nie wkurzać się, gdy poseł PiS (pomijam celowo jego nazwisko), sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka zamienił w propagandową, pogardliwą połajankę.

Naoglądał się chyba młody człowiek starych kronik filmowych z epoki Gomułki i Cyrankiewicza. Rolę posła zamienił na rolę partyjnego aparatczyka. Pani Marszałek przywoływała go nawet do porządku, ale on nadal zapluwał się partyjniackim wrzaskiem. Nie wspomniał choćby o pogardliwym potraktowaniu przez posłów PiSu wicemarszałek Senatu Gabrieli Morawskiej-Staneckiej w czasie jej wystąpienia na posiedzeniu Komisji. Poseł Kownacki, ten co Francuzów uczył jeść widelcem, dosłownie wylegiwał się w fotelu. Pozostali przygadywali, ironizowali, przeszkadzali jak choćby poseł Czarnecki, Witold, który na jednym z wcześniejszych posiedzeń posłanki opozycji nazywał baranami. Czarnecki jest podobno inżynierem, więc pewnie zasad prawa nie rozumie. Za to poseł Czarnek, były wojewoda lubelski, z tytułem dr prawa, powinien wiedzieć, że ustawa zwana „kagańcową” jest dla wszystkich szkodliwa. On jednak wolał publicznie obrażać I Prezes SN Małgorzatę Gersdorf, a nie trzeźwo myśleć. Najspokojniejszy na posiedzeniu Komisji spośród posłów PiSu był Krzysztof Lipiec, przez swoich kolegów zwany jest już „Statywem”, po tym jak w Starachowicach przytrzymywał mikrofon prezesowi partii.

Kiedy przewodniczącemu Komisji Markowi Astowi zwróciłem uwagę, że nie przystoi by członkowie Komisji ignorowali wręcz wicemarszałek Senatu, odpowiedział mi szczerze – „Panie Tomku, musi się Pan przyzwyczaić”. Zripostowałem – „Panie Marku, do tak aroganckiego zachowania nie przyzwyczaję się nigdy”. Poseł Ast to odrębny rozdział, nadal się dziwię dlaczego zgodził się być przewodniczącym ważnej komisji. Zwłaszcza po tym jak pocił się i niestety kompromitował kilka lat temu przed Trybunałem Konstytucyjnym (jeszcze tym właściwym). W Sejmie „kagańcowej” ustawy bronił wiceminister Wójcik. On też przemawiał w gomułkowskim stylu. Kłamał, co udowodnię przy okazji, krzyczał, obrażał aż brakowało mu tchu. Musi popracować nad swoją przeponą, choć chyba ćwiczy już sposób przemawiania, bo chwilami przyciszał głos jakby był na castingu do kolejnego filmu Tarantino.

Swoją drogą dlaczego PiS brnie w ślepą uliczkę? Obóz władzy przypomina brzdąca, który rozkapryszony skarży się mamie, że wszyscy są przeciw niemu. PiS jak to dziecko, chce być najmądrzejszy i z uporem twierdzi, że wszyscy się mylą, a rację ma tylko on. Wierzę, że sędziowie będą rycerzami prawa i wolności.

W czwartek PiS poniósł jednak w Sejmie druzgocącą porażkę, o czym niestety nie doniosły światowe agencje – donoszę więc ja – szefem parlamentarnej grupy Polska-Izrael został Michał Szczerba. W głosowaniu pokonał Jana Ardanowskiego (PiS) 62 do 46. Michał po ogłoszeniu wyników urósł o 5 cm, poczuł się jakby został co najmniej marszałkiem sejmu. Ktoś zażartował, że to być może jedyne zwycięstwo opozycji w tej kadencji. Z porażką nie mógł pogodzić się mój sejmowy ulubieniec Marek Suski. Kiedy usłyszał, że to Szczerba będzie szefem grupy, jego policzki przeszył piorun niezadowolenia, a nos wykrzywił się tak jakby poczuł zapach zepsutych jajek. Suski niby pogratulował Szczerbie zwycięstwa, ale natychmiast dodał – „to twój tymczasowy sukces, szybko cię odwołamy”. „Panie pośle po co takie słowa?” – zapytałem. A Suski z flegmą Brytyjczyka odpowiedział – „A co? Mamy przecież więcej posłów”. Suski to rzeczywiście stan umysłu i dlatego wierzę, że zajmą się nim badacze polskiego sejmu. Wieczorami poseł ten przechadza się sejmowymi korytarzami mając na głowie kapelusz z szerokim rondem. Tyle tylko, że wydaje mi się, że to kapelusz z małym obwodem. O czym donosi Wasz poseł 😉

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Exit mobile version