Pytania o reasumpcję.

Pamiętamy gorące, nie tylko z powodu upałów, posiedzenie Sejmu 11 sierpnia 2021. Działo się i postanowiłem, korzystając z pomocy ekspertów, ustalić czy przebieg obrad był zgodny z regulaminem Sejmu. Poprosiłem o opinię prof. Krzysztofa Skotnickiego z Katedry Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Łódzkiego i Biuro Analiz Sejmowych. Mam je obie i wyłania się dość ponury obraz.
W telegraficznym skrócie – harmonogram posiedzenia 11 sierpnia 2021 obejmował m.in. głosowanie tzw. ustawy lex TVN. W związku z wygranym przez opozycję wnioskiem o uzupełnienie porządku obrad o informacje ministra zdrowia i premiera Morawieckiego padł wniosek formalny o odroczenie obrad do 2 września 2021 roku. Pani Marszałek Witek wprawdzie pouczyła posła składającego ten wniosek, że sama doskonale wie do kiedy ma obrady odroczyć, ale do głosowania nad wnioskiem przystąpiła. Wynik pojawił się na ekranie w sali plenarnej 229 za, 227 przeciw, nikt się nie wstrzymał, pani Marszałek go jednak… nie ogłosiła, bo większość rządząca głosowanie przegrała!
Obrady powinny być odroczone do 2 września. Pani Marszałek zarządziła tylko 15 min przerwę w obradach. I tu pojawia się pierwszy zgrzyt. Bo przecież wniosek o odroczenie został przyjęty, Sejm kończy pracę i wraca 2 września. Zdaniem prof. Skotnickiego już samo nie ogłoszenie przez Marszałek Witek wyniku głosowania jest poważnym złamaniem regulaminu Sejmu, co więcej Marszałek Sejmu powinna zarządzić odroczenie posiedzenia, jak i odnieść się do terminu odroczenia.
W trakcie ogłoszonej przerwy, jak wiemy z przekazów medialnych, posłowie Kukiz’15 – Paweł Kukiz, Stanisław Żuk i Jarosław Sachajko udali się do Marszałek Witek z informacją, że się pomylili w głosowaniu. W wywiadzie udzielonym jednej ze stacji radiowych Paweł Kukiz bez wahania potwierdził, że przedstawiciele PiS zasugerowali, że sprawa jest do „odkręcenia”. Mówił też, że w sali plenarnej panował wówczas straszny harmider i siedząc w ostatnich ławach sejmowych, nie bardzo wiedzieli co głosują.
PiS złożył prawidłowy wniosek o reasumpcję, ale w uzasadnieniu nie ma ani słowa o pomyłce posłów, jest natomiast pomyłka Marszałek Witek co do terminu odroczenia posiedzenie. Biuro Analiz Sejmowych jednoznacznie określiło, że pomyłka posła w głosowaniu rozumiana jako wynikająca z przyczyn o charakterze subiektywnym (a więc np. z nieuwagi, roztargnienia) oddanie głosu niezgodnie z rzeczywistym zamiarem nie jest okolicznością uzasadniającą zastosowanie reasumpcji. BAS dodało jeszcze, że pomyłka posła budzi uzasadnione wątpliwości co do wyniku głosowania oznaczałoby, iż ta trudna do zweryfikowania okoliczność mogłaby stać się asumptem do powtórzenia każdego głosowania (z wyjątkiem głosowania imiennego, co do którego reasumpcja jest wykluczona). W związku z powyższym wydaje się, iż pomyłka posła nie powinna uzasadniać stosowania art. 189 Regulaminu Sejmu.
W prośbie skierowanej do Biura Analiz Sejmowych zadałam również pytanie czy Marszałek Witek kierowała w dniu 11 sierpnia jakiekolwiek prośby o opinię odnośnie reasumpcji do BASu. Przypomnę, że Marszałek Witek powoływała się na 5 opinii prawnych, byłem przekonany, że skorzystała z najbliższej pomocy czyli z Biura Analiz Sejmowych. Jednak nie, opinie przedstawione przez Marszałek Sejmu były opiniami absolutnie niezwiązanymi z tym przypadkiem, pochodziły z lat ubiegłych, niektórzy z ich autorów byli wręcz oburzeni, że powołała się na sporządzone przez nich opinie. Biuro Analiz Sejmowych potwierdziło, że 11 sierpnia 2021 do BASu nie wpłynęło zlecenie od Marszałka Sejmu, w tym także takie, którego przedmiotem miałaby być analiza prawna odnoszących się do instytucji reasumpcji głosowania. Jednocześnie należy wskazać, że konsultacje ustne nie podlegają rejestracji.

Smutna taka reasumpcja, smutne takie sejmowanie, smutne Rzeczpospolitej losy. Strach pomysleć jakie będą wprowadzone działania przy wyborczej porażce PiSu…

Pełne teksty opinii znajdują się poniżej:

▶️▶️▶️ Ekspertyza Prof. Krzysztofa Skotnickiego
▶️▶️▶️ Opinia BAS
▶️▶️▶️ Opinia BAS

Inne wpisy